wtorek, 23 grudnia 2014

Gwiazda.
Jest 24 grudnia gwiazda świeci na niebie. Co wyjątkowego mieli w sobie Ci trzej, że zdołali ujrzeć gwiazdę? -zobaczyli. Co w sobie mieli niezwykłego, że poszli za nią?, Było ich tylko trzech, ludzi na świecie było o wiele więcej, komu się chce, gdy już stoi przed stajnią wejść do niej?, skoro tam śmierdzi, to nie jest nawet nieprzyjemny zapach - No nie jest. Przyglądać się nam trzeba małym rzeczom, patrzaj w serce Ci mówię - w nie, nie spuszczaj go z oczu. Ludzkie strachy, zalęknione serca, tęskniące za czymś to dowód, że do miłości stworzeni jesteśmy, bowiem tylko Ona odbiera niepotrzebne gonitwy.
Co by powiedział Ci Jezus?, odwróćmy to. Gdy przychodzi na świat dziecko, nie sposób obarczyć go sobą, to ono samo potrzebuje miłości. Jesteśmy wolni, bowiem ktoś bardziej potrzebuje. Zatem Jezu Otwórz mi oczy na sprawy, które mam widzieć, resztę bym pozostawił. Istotnie i tak mogę pozostać w niewiedzy, nieświadomości, nie muszę rozumować w pełni Bożego Narodzenia, On sam mi opowie, zacznie szeptać, gdy usnę nawet za dni i bez snu to uczyni.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz