wtorek, 30 grudnia 2014

Stopy.
Jest możliwe spojrzenie mężczyzny po którym kobieta nie wie, co zrobić, jej spojrzenia oddalają się w każdą inną stronę, jak gdyby przez pomyłkę wracają. Mogłem patrzeć, pewna przyzwoitość, by nie mogła się nadto zaczerwienić sprawiała, że drobnymi chwilami udawałem, że patrzę w inną stronę, że to jej się wydaje - ciągle wydaję, a jej uwierzenie w to, że patrzę po chwili znów i znów wracało. Czy patrzeć i wrócić? - "żaden mężczyzna tak nie patrzy". Patrzyli, nie patrzyli, nie widzieli. Mają oczy On i Ona i patrzą obydwoje. Zatrzymał wzrok, widział włosy, czerwień ust, oczy - później nie wiedział już, co widział. "Kim jesteś z takimi oczyma?, gdzie jesteś?, gdzie Twe myśli"? -"Stój". Sprawia, że zatrzymuje stopy w bezruchu.


                                                     Jean Leon Gerome: Wenus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz