środa, 1 października 2014

Czy było możliwe bym zapomniał?. Odwiedził mnie kuzyn - dobrze zrobił. Te ludzkie ruchy niekiedy zdają się być bardzo słuszne. Nie planowaliśmy szczególnie wieczoru, ja bynajmniej nadto nie planuje, bo wszystko się samo dzieje, wszystko żyje, będąc pośród tego wszystkiego nadto nie muszę się silić będąc w "tym życiu". I męska natura? przyzwyczajenie? - to tylko pewna pomoc obrazowania, bynajmniej ja czynie z niej użytek. Myślałem, powinniśmy się napić- podświadomość i kupiliśmy najmniejszy, bo zaledwie mililitrów było jak dla średnio wyrośniętego psa by go upić. Ta niewielka ilość sprawia, iż to ja panuje, bardziej niż pies nad alkoholem. Nie wspomnę, że było kilka wersji. Ta pierwsza wyszliśmy ze sklepu bez mililitrów, bo nie ma takiej potrzeby, i cofnęliśmy się w czasie, i znów podjęliśmy decyzje zgoła inną, słuszną jak ta poprzednia. Film, tak to dobry pomysł. Obejrzymy film, dobry film!, aż tu nagle czar pryska cały blok jest pozbawiony prądu!!!!! - perspektywa do rana. Pierwsza myśl: "cholera", każda kolejna była inna. Świecenie, okazało się, że moja komórka nie nadaje się do takich rzeczy, że świeczki nie ma w domu pożyczyłem od sąsiada wraz z plastikowym przedmiotem na nią. Komórka zaczęła "wysiadać", lecz była świeczka na pół kuchni dająca światło. Czy to jest dobra perspektywa odwiedzin?, Lubie rozmawiać - tak to nie tylko przyjemność, co jedna z najpiękniejszych rzeczy na świecie, rozmawiać z drugim człowiekiem. I nie tyle, że to miało by być nieobecne, tak nigdy nie jest, lecz, to zderzenie z brakiem światła, filmu postawiło mnie przed pewnym faktem. Jesteśmy tylko my i nic poza tym, i nic nam do cholery wreszcie nie przeszkadza, Nic. I, że to wszystko przesłania te rzeczy, które powinny być na pierwszym miejscu. To jest bardziej ziemskie niż cokolwiek innego. Ciemność to pewien żywioł w obliczu, którego człowiek może stanąć, to natura stworzenia i ona styka się z inną naturą - samym człowiekiem. Noc, można poczuć pewną obcość, lecz ona jest czymś tak pierwotnym!. Ciemność, pośród niej światło i dwójka facetów mogących mówić. W tej ciemności gdzie widać było oświetlony blask twarzy było więcej nas niż w tym wszystkim wcześniej. Tak było wiele lat temu, gdzie człowiek bardziej poznawał istotę świata, niż mógłby być jej pozbawiany. To wszystko jest tylko czymś, co przeszkadza, co jest poboczne, co można wykorzystać, lecz stwarzanie zawsze będzie bliższe - to gdy, wyjdziemy o 1:46 nocą i zaczniemy iść w którąś ze stron świata, mówiąc o tym, co niesie, ta tajemnica. Noc jest jak szept dla potrafiących słuchać, noc jest tęsknieniem, noc jest dla zakochanych i tęskniących za sobą ludzi, noc to marzenia. Jest dzień, by życie mogło trwać, jest noc, by oblec je tajemnicą. Noc jest jak szepty zakochanych ludzi. Dlaczego skończyłem tak?, Zakochani ludzie są zawsze bliżej gwiazd!. Niebawem 14.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz