czwartek, 23 października 2014

Czyżby wszystko działo się z przypadku?, ostatnio byłem na wykładzie "o przypadku".
W każdym razie to, co uznajemy za przypadek jest ciągłą możliwością, że może się coś takiego przytrafić.
To co jest - Ci wszyscy ludzie, jeśli by kogoś poznać, wszyscy są możliwością wyboru. Oni wszyscy już istnieją w moim własnym życiu, te rzeczywistości ciągle się z sobą sprzężają, nie istnieją bez siebie. Przypadek jest każdą możliwością o jakiej myślisz dziś i jutro.
Człowiek ma dwie tajemnice. Pierwsza, że może zmierzać, może wędrować walczyć o szczyty, druga to taka że, nie jest to tak łatwe i chyba w tym wszystkim czymś dobrym, najlepszym dla niego jest to, iż w każdej chwili chwały i trudu, nie musi być sam, nie jest, i nie chce!.
 Świat każe nam być silnymi ludźmi, tak się zmieniał, że i kobiety muszą być silne, niezależne!, silne kobiety!, znalezione w potrzasku. Świat każe wszystkim być silnymi, mężczyzna bez słabości!, bez leku!, lecz, im bardziej słabi jesteśmy tym bardziej ludzcy!. Czasami w płaczu dostrzec możemy, z tego płaczu słabości myśleć można, jestem cały człowiekiem. Człowiek jest wspaniały jest to prawdą, lecz co się dzieje, gdy nam tej wspaniałości brakuje? i gdy nie potrafimy!?. Nadal, wręcz bardziej jesteśmy sobą niż wówczas gdy przypadła by nam wspaniałość! Chyba najpiękniej jawi się nam człowiek, gdy mówi, "ja nie potrafię", bo tylko takiego bez warunkowo można pokochać!. Słuszne zdaje się to moje przekonanie, że największym bogactwem człowieka jest dyscyplina jaką jest on sam, przemiany jakie w nas zachodzą, one to stwarzają grunt pod wszystko inne. Zmiany zachodzą, wszystko to zachodzi  we wnętrzu.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz